Takie nowe … takie fajne takie 0….czy aby na pewno ?
Otóż nie cit E to bez podatku pod warunkiem ze nie wypłacasz dywidendy, to zero pod warunkiem ze nie masz ukrytych zysków to zero pod warunkiem ze działania Twojej firmy sa czyste jak łza.
Ogólnie mówiąc zasada jest prosta – działasz jak dotychczas, nie wypłacasz dywidendy nie pobierasz pieniędzy z firmy bez pokrycia więc oczywiście masz 0 % CIT.
Ale oczywiście jest ale – każdy kto prowadzi spółkę musi żyć , więc musi mieć jakieś pieniądze toteż albo masz umowę o prace we własnej spółce albo masz wynagrodzenie zarządu i to jest jak najbardziej prawidłowe, ale zapłaci od tego tez zus i podatek. Jeśli nie chcesz zusu to robisz inaczej, niekoniecznie dobrze i wtedy zaczynają się schody.
W cit estońskim sa to tzw. ukryte zyski. Ukryte zyski to, w uproszczeniu, dodatkowy dochód do opodatkowania po stronie spółki. Nie pojawią się tu obowiązek zapłacenia dodatkowego podatku przez wspólnika (PIT). Jednak nie jest to dochód w klasycznym rozumieniu, a fikcja przyjęta przez ustawodawcę – oznacza to, że toniejako dochód sankcyjny za ponoszenie określonych wydatków. Powstaje on w
przypadku dokonywania wypłat na rzecz podmiotów powiązanych ze spółką (np. jej
wspólników, małżonków lub krewnych wspólników). Wtedy uznaje się, że
poniesione wydatki są kosztem, ale i dochodem podlegającym opodatkowaniu
według stawek właściwych dla estońskiego CIT-u (tj.: 10% lub 20%).
Jeśli więc zastanawiasz się nad tym rozwiązaniem to zgłoś się do nas – wyjaśnimy ci o co w tym chodzi.